W dniu 26 maja 2023 r. odbyła się długo oczekiwana wycieczka do Ojcowa. Pojechały na nią klasy 4 - 8 wraz z opiekunami: p. Agnieszką Socha, p. Edytą Wal, P. Barbarą Mach i p. Marią Szostek - Łątka.
Głównym celem wycieczki było uwrażliwienie nas na piękno Ojczystego kraju oraz poznanie osobliwości przyrodniczych (form krasowych, roślinności kserotermicznej) Ojcowskiego Parku Narodowego oraz zabytków Ojcowa.
Pierwszym etapem zwiedzania był Zamek w Pieskowej Skale, który jest dużą atrakcją turystyczną na Szlaku Orlich Gniazd. Renesansowy zamek to prawdziwa perełka architektoniczna, położona na samym skraju parku. Budowla urzekła wszystkich swoim pięknem, a dodatkowo uczniowie poznali tu legendę o Dorotce – córce Tęczyńskich, która wyjaśnia, skąd się wzięła nazwa „Pieskowa Skała”.
Kolejnym punktem wycieczki było podejście grupy wraz z przewodniczką pod Maczugę Herkulesa. Jest to chyba najciekawsza wizytówka Ojcowskiego Parku Narodowego. Ta wysoka i smukła skalna maczuga bez wątpienia przyciągnęła uwagę uczniów. Licząca około 25 metrów skała powstawała przez miliony lat w wyniku erozji, a wilgoć, wiatr i mróz nadawały jej obecny kształt. Na szczycie Maczugi Herkulesa znajduje się żelazny krzyż, który został tam ustawiony na pamiątkę pierwszego zdobycia ostańca.
Ciekawym punktem wycieczki były także ruiny zamku w Ojcowie. Główną ozdobą budowli jest brama wjazdowa w otoczeniu wapiennych skał. Przez bramę wchodzi się na niewielki dziedziniec, gdzie znajduje się ogromna, wykuta w skale studnia, która również wzbudziła duże zainteresowanie wśród uczniów.
Ciekawym elementem architektonicznym okazała się również brama ze skały zwana Bramą Krakowską, która do złudzenia przypomina prawdziwe wrota. Brama powstała w wyniku procesów erozyjnych, do których dołączyły zjawiska krasowe i wietrzenie mechaniczne. Bardziej spostrzegawczy uczniowie zauważyli w kolumnie bramy wbudowany obrazek Matki Boskiej Częstochowskiej. Również tutaj uczestnicy wycieczki dowiedzieli się, że według legendy odległość między kolumnami z roku na rok zmniejsza się. Gdy skały całkowicie się „zejdą” – nastąpi koniec świata, dlatego zwiedzający przechodząc przez „wrota”, podkładają pod nimi kije, starając się tym samym uniemożliwić ich przesuwanie się. Pani przewodnik pokazała też uczniom dwa wąwozy „Skałbanię” i „Ciasne Skałki” oraz podprowadziła grupę pod słynne źródełko miłości.
Ostatnim i chyba najbardziej emocjonującym punktem zwiedzania było zejście do Groty Łokietka, która jest największą jaskinią na terenie Parku Jaskiń – jej długość wynosi 320 m. Została wyżłobiona przez wodę w wapieniach górnej jury. W jej stropach zwiedzający mogli zobaczyć tzw. kotły wirowe, na ścianach nacieki skalne zwane stalaktytami rurkowymi. We wnętrzu groty odczuwalna była duża wilgoć, a ze stropu zwisały krople wody, co według legendy miało przynieść szczęście każdemu, na kogo one spadną. Temperatura w jaskini wynosiła zaledwie 9 - 10 stopni C. Oczywiście tutaj też uczniowie usłyszeli legendę o ukrywającym się w jaskini Władysławie Łokietku, który schronił się w niej przed królem czeskim Wacławem II.
To była bardzo emocjonująca i ciekawa wycieczka, która dostarczyła zwiedzającym uczniom i ich opiekunom wielu wrażeń. Na pewno na długo pozostanie w ich pamięci.